Mały ekolog rośnie w naszym domu!

Ekologia to ostatnio bardzo trendy temat. Wielu rodziców chce być eko, dba o zdrową dietę, środowisko i próbuje w codziennym życiu stosować zasady zgodne z naturą. To dobrze, bo świat coraz bardziej potrzebuje naszego wsparcia i im szybciej zrozumiemy, że w zgodzie z naturą i w trosce o środowisko = dla naszego dobra, tym lepiej. Wiadomo, że dzieci uczą się poprzez naśladowanie. Wprowadź eko zasady w swoim domu i pokaż dziecku ten świat. To od Ciebie zależy, w jakich warunkach będą dorastały i żyły. Im więcej nawyków one przyswoją, tym prościej i łatwiej będzie im je wprowadzać także w swoje, nastoletnie, później dorosłe życie. Bycie eko jest bardzo satysfakcjonujące, bo przecież robisz coś nie tylko dla siebie, ale i dla innych. Jak zacząć?

Z miłości do natury       
Zacznij żyć uważniej, wolniej i spróbuj wcielić w Wasze życie zasady zgodności z naturą, szacunku do niej. To najprostsze, warto więc od tego zacząć – od zakorzenienia wrażliwości na przyrodę i piękno świata. To krok pierwszy. Pokaż dziecku łąkę, las, obserwuj z nim ptaki, spędź czas na łonie natury. Dziecko zachwyci się najdrobniejszym listkiem i najmniejszym kwiatem – pamiętaj, że dla niego to, co nowe, co pierwsze jest najbardziej fascynujące. Jeśli na wczesnym etapie życia zaszczepisz w nim miłość do natury, nie będziesz musiała mu przypominać, o tym, by o nią dbało w późniejszych latach.

Segregacja to podstawa
Wielu miastach jest już normą, jednak na wielu, zwłaszcza dużych osiedlach, dalej spotyka się przepełnione śmietniki, w których panuje prawdziwy bałagan… Ucz swoje dziecko, że segregacja śmieci to naturalna czynność, nic dziwnego. Ustaw w domu pojemniki na szkło, papier, plastik i wytłumacz maluchowi, dlaczego to ważne. Możesz każdemu z nich nadać inny kolor, możecie też razem segregować śmieci. Niech maluch widzi, że nie wrzucasz tam też rzeczy, które należy zwrócić do sklepu – jak zużyte AGD, czy do specjalnie przeznaczonych pojemników – baterie. Pamiętaj, by zwracać też przeterminowane lekarstwa do apteki, a nie wrzucać do śmietników. Idź je oddaj razem z dzieckiem, przy okazji tłumacząc dlaczego tak należy postępować.

Jedz naturalnie
Wybieraj rodzime, małe firmy, gospodarstwa rolne. Sama rób przetwory, pasty i zupy. Korzystaj z polskich produktów – nie z racji patriotycznego zacięcia, a z racji tego, iż importowana żywność musiała jakoś do nas dotrzeć, przy okazji zanieczyszczając nieco środowisko. Nie zabieraj dziecka do fast foodów, zaszczep w nim miłość do warzyw i zdrowego żywienia, nie byle jakiego i szybkiego. Możecie na parapecie wspólnie posadzić zioła i się nimi opiekować, możecie zasadzić pomidory na balkonie lub w ogrodzie. Nie dość, że będzie to z pewnością niecodzienna zabawa i frajda, nauczysz malucha, że pewne produkty nie biorą się ze sklepu, że rosną na polach, a mogą i w domu. Zaszczep miłość do pielęgnacji i czerpania z natury.

Kosmetyki naturalne   
Coraz więcej na rynku eko trendów też w kosmetykach. Czytaj składy tego, co kupujesz, staraj się kupować tylko te środki, które są Ci niezbędne. Coraz więcej też warsztatów, na których możesz nauczyć się samodzielnie wykonywać kosmetyki – także te dla maluchów. Nie mówimy, by stać się ascetą i korzystać tylko z wody – ale by rozsądnie podchodzić do tematu drogeryjnych zakupów i z głową dokonywać wyboru, rezygnując np. z kosmetyków testowanych na zwierzętach.

Prąd i woda      
Ucz malucha, że wodę należy zakręcić kiedy przykładowo szczotkuje zęby, a światło zgasić kiedy wychodzi z pokoju! Dla dziecka to oczywiste, że woda leci z kranu, jednak my wiemy, że jest inaczej! Wytłumacz mu skąd się bierze, że jej zasoby na świecie wcale nie są duże i są regiony, w których o nią trudno. Dlatego szczególnie należy ją oszczędzać. Wyłącz kontrolkę po tym, jak skończysz pracę przy komputerze – dziecko obserwując Twoje nawyki, zacznie samodzielnie również tak postępować.

Na rowerze i na nogach!            
Nie woź wszędzie swojego dziecka samochodem! Tak, wiemy, że czasami jest to niemożliwe lub trudne do zrealizowania, bo zawsze gonimy, bo odstawiamy maluchy do żłobka i biegniemy do pracy… Ale w czasie wolnym pojedź z nim na wycieczkę tramwajem! Zabierz dziecko na rower i długi spacer. Nie będzie miało w późniejszym okresie problemów z akceptacją pieszych wycieczek, a może i pokocha ruch i sport.

Zwolnij!
Zatrzymaj się na moment, poleż na trawie, idź w góry, posiedź nad morzem. Nie rób przez chwilę nic… Pokaż dziecku jak to jest, żyć w zgodzie z naturą. Pokaż mu, że warto nie tylko pędzić. Niestety życie większości z nas to nieustanny pęd i nerwowa atmosfera, dziecko to widzi, zaczyna postępować podobnie – pokaż mu, że można inaczej.