Metody Montessori, przedszkole Montessori, szkoła Montessori… Chyba każdy spotkał się z takim nazewnictwem, zwłaszcza kiedy jest rodzicem lub pedagogiem. Chyba każdy z nas zorientował się mniej więcej, o co w pedagogice Marii Montessori – osoby, będącej prekursorką pedagogiki w duchu miłości i tolerancji – chodzi. Tutaj na pierwszym miejscu znajduje się dziecko, a podstawową formą jego kształcenia jest zabawa i mocny indywidualizm. Metody Montessori i filozofia takiego podejścia pedagogicznego jest nam niezmiernie bliska. Niektóre elementy wdrożyliśmy w naszych Bajkowych i Tęczowych Krainach, dlatego chcemy Wam dziś przybliżyć temat takiego podejścia wychowawczego, bo jest niezmiernie inspirujące. Być może część z Was zastosuje także takie metody i techniki we własnym domu.
Wiadomym jest, iż każde dziecko jest inne i powinno się rozwijać według swoich, indywidualnych zasad i reguł – nie ogólnych, dostosowanych do wszystkich, a tylko tych, stworzonych dla niego. W takich zasadach zmykamy jego kompetencje, zdolności, umiejętności, widzimy potencjał, który pozwala na lepszą i efektywniejszą samodzielną naukę. To istota Montessori – indywidualizm dziecka, jego zainteresowanie, które należy kierunkować tak, by pobudzały jego ciekawość, sprawiały satysfakcję i przekładały się na realny rozwój. Czym to zaowocuje? Pewnością siebie, wszechstronnością, a w późniejszym wieku poprowadzi do sukcesu. Co kryje się pod hasłem metody Montessori?
Przede wszystkim Maria Montessori stawiała na wychowanie naturalne, czyli brała pod uwagę naturalne elementy rozwoju, reakcje czy tendencje, które występują u wszystkich istot. Jeżeli wychowanie dziecka oprzemy i dostosujemy do rozwoju zgodnego z naturą, wtedy wytworzona zostanie także potrzeba zdobywania niezbędnej wiedzy w określonym czasie. Poznawanie rzeczywistości dokonuje się bowiem przez emocje i instynkty, a nie jedynie przez intelekt. Stąd postawa zgodności z naturalnym cyklem rozwoju. Maria Montessori wyróżniła fazy sensytywne, które występują u każdego dziecka i trwają w określonym momencie jego życia, kiedy napotykają odpowiednią sytuację i możliwość przyswajania nowych umiejętności, osiągają skuteczność. Jednak z kolei, kiedy ten konkretny etap minie, zdobycie i rozwój danej umiejętności może wymagać większego nakładu czasu i pracy. Montessori wyróżniła okresy związane z mową, ruchem, poznawaniem poprzez zmysły, zainteresowania małymi przedmiotami, rozwój społeczny czy fazy wrażliwe, np. zainteresowanie matematyką, naukę czytania itp. Mając świadomość, że w życiu dziecka występują takie fazy, i że są określone wiekowo, możemy wyjść im naprzeciw, nie przeoczając momentu dobrego tu i teraz do nauki i poznania konkretnych zagadnień. Wynika z tego, iż pedagogika i wychowanie dziecka powinno brać pod uwagę jego potrzeby, które wynikają z kolei z naturalnego rozwoju. Nic na siłę i nic zbyt wcześnie (ani zbyt późno!).
Jakie fazy możemy wyróżnić?
- Faza mówienia i pisania to wiek od urodzenia do 6 roku życia
2. Faza moralności, sprawiedliwości i poznawania dziedzin nauki to wiek 7 – 12 lat
3. Faza godności i wiary w siebie to wiek 13 – 18 lat
Inne spostrzeżenia Montessori? To między innymi fenomen polaryzacji uwagi. Już kilkuletnie dzieci potrafią dłużej skupiać uwagę na czymś, co je zainteresuje, a naszą rolą – dorosłych, jest przede wszystkim nie przeszkadzać w tym. Związane jest z tym także pojęcia chłonnego umysłu – to dzięki niemu dziecko gromadzi wszystkie bodźce z otoczenia i kształtuje obraz rzeczywistości bez udziału świadomej woli. Zdobywa umiejętności i wiedzę bez trudności i bez kierowania się wolą poznania. Ta umiejętność zanika mniej więcej od 3 roku życia. Rolą nauczyciela czy rodzica jest w tym wypadku odpowiednie przygotowanie otoczenia. Możemy to zrobić świadomie, wiedząc iż chłonny umysł czerpie z otoczenia. Jak przygotować otoczenie zgodne z Montessori? Powinniśmy stworzyć mikroświat mikroświata, czyli odzwierciedlić Wszechświat w mniejszej skali, np. sali przedszkolnej czy w dziecięcym pokoju. Zamysł tego jest prosty – dziecko odnajduje wszystkie związki, zależności, pojęcia w swoim najbliższym środowisku, w swojej przestrzeni. To przygotowanie otoczenia odbywa się na płaszczyźnie materialnej, strukturalno-dynamicznej i osobowej. W pierwszej, mamy do czynienia z odpowiednio wyposażoną salą lekcyjną. To sprzęty oraz pomoce odpowiednie do wieku dziecka – niskie, funkcjonalne, lekkie meble, które możemy do woli ze sobą zestawiać. Salę, dziecięcy pokój ozdabiamy roślinami i przyrodą. To pomieszczenie ma przypominać warsztat pracy z kącikami zainteresowań. Wszystkie pomoce naukowe, które znajdują się w pomieszczeniu mają być „kluczem do świata”, które prowadzą dziecko od konkretu do abstrakcji, od zagadnień łatwiejszych do tych trudniejszych. Drugi obszar to zasady: izolacji trudności, kontroli błędów, trudności, wreszcie wolności i porządku. Przykładowo, w kontroli błędu mamy do czynienia z wzmacnianiem własnej wartości. Osiągnięcia dziecka powinny być oceniane przez niego samego, bez opinii innych. Tym samym dziecko wymaga tylko niewielkiej pomocy nauczyciela, bo samo zauważa swoje błędy i je koryguje. Nie niesie to ze sobą ryzyka „złego uczenia się”, bo materiał jest dostosowany do wieku dziecka, a błędy wychwytywane przez niego, przez co i zapamiętywane na dłużej. Montessori mówiła, że błąd to nasz przyjaciel. Obszar trzeci – osobowy to zasada „Pomóż mi zrobić to samemu”, rolą nauczyciela czy rodzica jest bycie przewodnikiem, którego zaangażowanie zależne jest od potrzeb dziecka. Pedagog ma pomóc w rozwoju indywidualnych cech osobowości dziecka, zgodnych z normami społecznymi, a robi to pomagając mu osiągnąć koncentrację, samodzielność i wiarę w siebie. To też próba nauki zamiłowania do porządku i pracy, do ciszy i pracy indywidualnej, do podejmowania decyzji swobodnych, nie wymuszanych przez nagrody. Wreszcie to próba formowania zasad wzajemnej pomocy bez rywalizacji.
Zasady pedagogiki Marii Montessori stawiają w centrum uwagi dziecko, pozwalając mu na swobodny wybór i swobodną pracę. Dziecko samo wybiera przedmioty i działania, a także czas który poświęca na daną pracę. Materiały, z których korzysta wybiera sam, a te mają być w zasięgu dziecka, ułożone tematycznie. Dużą rolę odgrywa tutaj stawianie na indywidualność dziecka i uporządkowanie zarówno rzeczy, jak i osób. Każdy ma swoje miejsce wie, co należy robić. To zasada wyznawana przez Montessori. Jednym z bardziej znanych przykładów montessoriańskiej pedagogiki jest lekcja ciszy, o której opowiemy Wam w naszych aktualnościach, bowiem to element, który wdrożyliśmy w Bajkowej Krainie.